Apple i partnerzy firmy wytaczają oręże w walce o utrzymanie podatkowego status quo. Omijaniu amerykańskiego cła sprzeciwia się Donald Trump.

Największy poddostawca Apple - Foxconn rozważa otworzenie swojej fabryki w Wietnamie, informuje Reuters. O rozmowach z Wietnamczykami donoszą już także lokalne media publiczne.

Prawdopodobne jest, że w obawie o utratę współpracy z Apple Foxconn wychodzi naprzeciw oczekiwaniom firmy, która mogłaby w tym momencie rozpocząć poszukiwania innego partnera poza Chinami, będącego w stanie produkować nowe iPhone’y.

Byłoby to jednak zadanie niemal niewykonalne, a na pewno trwające latami. Foxconn ma niemal wyłączność na produkcję smartfonów Apple. Od niedawna partneruje mu Pegatron, który też znajduje się w Chińskiej Republice Ludowej. Wyjątkami są fabryki w Brazylii i Indiach, które zajmują się wytwarzaniem starszych modeli na potrzeby lokalnych rynków.

W zeszłym tygodniu prezydent Trump poinformował, że amerykańskie cło będzie kosztować Apple 10 dolarów od każdego iPhone’a, jednak w tym tygodniu Biały Dom wydał komunikat, w którym ogłosił zawieszenie żądań na 90 dni, aby dać czas firmie na negocjacje.

Źródło: Reuters