Apple tworzy zespół, który wprowadzi firmę w nową erę
Choć zmiana nie jest rewolucyjna, to jest przypieczętowaniem kierunku, jaki Apple obrało: sztuczna inteligencja. Kim jest John Giannandrea - szef nowego zespołu?
Mimo, że Giannandrea to stosunkowo nowe nazwisko w Apple, trudno odmówić liderowi doświadczenia. Trzy miesiące temu informowaliśmy, że po ośmiu latach opuścił zespół Google, gdzie przewodził pracom nad wykorzystaniam sztucznej inteligencji. Do dziś w firmie z Cupertino zajmował bliźniacze stanowisko.
Nowy zespół to połączenie pracowników zajmujących się rozszerzoną rzeczywistością, sztuczną inteligencją i grupy ML odpowiedzialnej za samodzielne uczenie się maszyn. Przekaz od Apple jest zatem jasny - priorytetem jest przygotować oprogramowanie i urządzenia, które w jak największym stopniu będą zdolne do samodzielnej percepcji swojego otoczenia, samodzielnej analizy i nauki z doświadczeń, jakie nabyto.
Czy to zapowiedź w pełni inteligentnych iPhonów i bezbłędnej Siri? Niekoniecznie. Apple może przekierować prace zespołu na zupełnie nowy projekt. Niewykluczone, że jest to pokłosie sprawy Xiaolanga Zhanga, który w maju stracił posadę w Apple i jest podejrzewany o kradzież informacji objętych tajemnicą handlową. Bez względu na okoliczności, w najbliższej przyszłości możemy oczekiwać sporo nowości w tych dziedzinach.
Źródło: techcrunch.com, theverge.com
Jak bardzo "inteligentne " to są urządzenia widać gdy porówna się tą samą treść, appkę czy tekst na iPhonach różnej wielkości . Jedyne co wymyślili to przeskalowanie tej samej zwartości ekranu do innej wielkości ekranu urządzenia. I tu kończy się inteligencja. Marnowanie cennych pikseli i równie cennej energii to znaki działania owej "inteligencji". Gordziusowe krzywizny i emejzingowe ekrany wyświetlające puste płaszczyzny w majtkowych kolorach. Dobór kolorów nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek znaną mi teorią kolorów. O walorach kolorów nie słyszeli w ogóle. Choć uważam iphona X za najlepszy telefon jaki miałem to jednak optycznie jest do d... W całości.